Potok Luźnych Słów… Odc. 20

Czego od dłuższej chwili nie robiłem?
Nie pisałem 🙂
Więc cały dzień będę notował myśli. Może z oznaczeniami w czasie. Może nie.
Wiem tylko, że na chwilę obecną jestem głodny i idę po Panini z grilla 😉

Ej, ale serio. Zajebista to promocja jest. Za 6 zł: kanapka, napój i jakaś przegryzka typu batonik.
Idealna opcja jak się zapomni śniadania 😉
Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Potok Luźnych Słów | Dodaj komentarz

Kino Letnie 2015

Czy jesteś kinomaniakiem, czy nie, na pewno lubisz czasem zaznać rozrywki przy filmie. A skoro wakacje to przyjazny dla wydarzeń plenerowych czas, możecie skorzystać z bardzo bogatej oferty, jaką przygotowały na tegoroczne wakacje różne organizacje kultury. Zwłaszcza, że w 99,99% przypadków takie seanse są darmowe.

*wszystkie informacje o repertuarze i datach znajdują się na oficjalnych stronach Organizatorów oraz TU . Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zmiany w repertuarach poszczególnych wydarzeń.

stock-footage-countdown-leader-graphic-with-film-burn-rolling-effect-grayscale


 

KINO PERŁA*

Kino Perła powstało z inicjatywy Art Link Foundation a jego sponsorem jest właściciel marki PERŁA, stąd też wzięła się jego nazwa. PERŁA prezentuje kino ambitne, festiwalowe, często też przeboje mijającego roku, które zeszły dopiero z afisza multipleksu. Wart uwagi jest cykl filmów dokumentalnych. W tym roku KINO PERŁA można znaleźć w:

Lublin – Browar Perła

Warszawa – Patio Kredytowa 9

Warszawa – Pomost 511

Łódź – DOM, OFF Piotrkowska

Kraków – BAL na Zabłociu

Mikołajki – Sun Port

Kielce – Bohomass Lab

Opole – LABA na Wyspie Bolko

Katowice – Bavitto

Zwierzyniec – Browar Zwierzyniec

Bydgoszcz – plac DM Drukarnia

Sopot – Sezonowa, plaża, wejście nr 15

Szczegółowy repertuar dla każdego z miast znaleźć możecie na oficjalnych fanpageach Perełek każdego z nich.


ORANGE KINOLETNIE *

Bezpłatne seanse organizowane przy udziale Orange wyświetlane są codziennie w siedmiu cyklach: muzyczne poniedziałki, kino azjatyckie, Made in Poland, MegaHit, Zakochane Piątki, Po francusku oraz Klasyka polskiego kina.

Seanse odbywają się w:

Sopocie – tuż za bramką Molo

Zakopanem – miasteczko filmowe przy Górnej Równi Krupowej u podnóża Tatr

Giżycko – tylko w środy i czwartki; niedaleko kanału łączącego jezioro Niegocin z jeziorem Kisajno w Porcie Ekomarina

Repertuar dostępny na fanpage wydarzenia oraz na oficjalnej stronie Organizatora.


W Poznaniu działać będzie Kino Na Dziedzińcu Sztuki* oraz kino w ramach Kina Letniego Malta Ski*


W Gdyni – Orłowie w każdy wtorek o 21:30 organizowane jest również Kino Letnie*; nieopodal Sceny Letniej Teatru Miejskiego w Gdynii. W programie Organizatorzy uwzględnili europejskie kino, jak choćby nagrodony Oscarem Lewiatan czy Mama (Xavier Dolan).


W Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie* w każdy drugi czwartek miesiąca odbywają się pokazy na dachu MCKu. Obowiązuje rezerwacja darmowych wejściówek.


Dla zainteresowanych korespondencją sztuki fotografii i ruchomego obrazu przygotowano objazdowy festiwal WSZYSCY JESTEŚMY FOTOGRAFAMI* – w jego ramach wyświetlane będą filmy:  Watermark Jennifer Baichwal i Edwarda Burtynsky’ego, Get The Picture Cathy Pearson, Dans un océan d’images Helen Doyle oraz  A Film About With Anders Petersen JH Engströma. KINO LETNIE VOL. 1 WJF odwiedzi cztery miasta: Warszawę (Plac Defilad), Kraków (FORUM Przestrzenie), Katowice (Galop) i Poznań (BRZEG Wschodni).


 

W Łodzi oprócz KINO PERŁA organizowana jest również kolejna edycja POLÓWKI*. Tym razem Organizatorzy odkrywają przed łodzianami nowe lokacje. Dają nowe okoliczności, w jakich można oglądać filmy. Choćby takie jak skandynawskie filmy oglądane w kinie samochodowym. Samochody mogą parkować naprzeciw ekranu ustawionego na ogromnym terenie parkingu IKEA. Przypadek? Don’t think so 😉


Najwięcej atrakcji kinowych przygotowało miasto stołeczne Warszawa*. Jednak i w mniejszych miastach nie zabraknie atrakcji. Śledźcie lokalne profile na portalach społecznościowych. W zeszłym roku byłam w Łazach (k. Koszalina), gdzie również zawitało kino plenerowe.

Oglądajcie, bawcie się dobrze i dawajcie nam znać, który film obejrzany na kinach plenerowych najbardziej Wam się podobał!

/Groszek

 

 

 

 

Zaszufladkowano do kategorii One Shot | Dodaj komentarz

Potok Luźnych Słow… Odc. 19

Słońce w tym sezonie daje czadu. Tak ostro, że nie wiadomo co ze sobą robić.
Ja mam o tyle przechlapane, że cały dzień siedzę w lokalu, który jest nasłoneczniony.
I cały dzień jest gorąco…

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Potok Luźnych Słów | Dodaj komentarz

MakroRecenzja – Jurassic World (2015)

Żyjemy w bardzo dziwnych czasach. Jest to okres, w którym kreatywność filmowa zaczyna powoli ograniczać się do wykorzystywania starych, sprawdzonych franczyz i mniej lub bardziej, bezczelnego odcinania kuponów. Remake’i, reboot’y, reedycje. Takie czasy.
Jurassic World w pewnym sensie należy do tych filmów. Bazuje na znanej marce. Ale mimo wstępnych obaw, wyszedłem z seansu całkiem zadowolony. I w tej recenzji chciałbym wam opisać czemu.

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii MakroRecenzja | Dodaj komentarz

Groszka przemyślenia własne part 1.

# młodzi dorośli

Tak rozmawiałam z rodzicielką  pewnego dnia, tuż po jej wizycie w szkole mojego młodszego rodzeństwa. Ostatniej tam wizycie, gdyż młodzieży wyrusza w drogę dalej, czyli do szkoły średniej. Przy tej okazji doszłyśmy do niezbyt odkrywczych wniosków. A właściwie jednego – za nic w świecie nie potrafimy „ogarnąć”, co też dzieje się z dzieciakami…No dobra dobra, STARA może nie jestem, ale i młoda też nie, dlatego niektóre zachowania na pewno nie przemawiają do mnie kompletnie. Chyba już wolę czuć się staro, niż szukać analogii pomiędzy szesnastoletnią kiedyś mną a nastolatkami prawie dziesięć lat później. 10 lat?! Matko, to tak szybko zleciało? Podsumowuję rozmowę z mamą i staram się odsunąć ten temat z daleka od siebie.
Nie udaje mi się go trzymać zbyt długo na dystans, na pewno po troszę dzięki Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu. I kiedy słyszę z ust młodej osóbki takie słowa: – Te studia mnie wykończą! Tyle się dowiem, że aż głowa mnie będzie bolała…- nie rozróżniam już, czy wypowiadane jest to pół żartem, czy całkiem serio. Ale to nie wszystko.
Za pięć dwunasta w środę czekałam na przystanku przy kolosalnym Centrum Handlowym. Wsiadłam do autobusu, gdzie oczywiście miejsc siedzących brakowało a ogrzewanie działało tak, jakby chciało, ale nie mogło. Kilka minut później, przy zbiegu ulic A i B (dla znających moje miasto – tych najbardziej rozkopanych) wsiadły dwie młode niewiasty. Szczupła, wysoka blondynka oraz rudowłosa, korpulentna niebieskooka. Wyglądały obie, jak z innej bajki.
No to teraz się zacznie, pomyślałam. I bardzo się nie pomyliłam.
Ta wysoka, o jasnej buzi, delikatnych rysach twarzy uśmiechała się na siłę do Rudej, która opowiadała, jak to w ubiegły weekend, że tak się wyrażę, siedziała na Jego kolanach i w rytmie muzyki klubowej zwiedzała peryferie jego jamy ustnej. Dziewczyny na pewno nie miały osiemnastu lat, pomyślałam. Ja też stara nie jestem ale, bądź co bądź ani ja ani moi znajomi nie prowadziliśmy tak bogatego życia towarzyskiego. A już na pewno nie prowadziliśmy rozpraw filozoficzno-ekshibicjonistycznych w środkach komunikacji miejskiej. Dojechałam do ulicy B. Ruda nadal spowiadała się, jak księdzu w konfesjonale, a ja tylko powstrzymując moje oczy od wypadnięcia z orbit zerkałam na siedzące obok starsze panie. Żadna jednak nie odważyła się skomentować opowieści.
Blondynka, najwyraźniej znudzona historią koleżanki dodała, ze to bardzo interesujące. Pytała się, czy zwróciła już do biblioteki omawianą wcześniej w szkole lekturę.

– Zwracałam to ja co innego, w niedzielę po imprezie. Co Ty, ja tego nawet nie wypożyczyłam! Od czego jest internet? CTRL C CTRL V i po sprawie. Trzeba tylko czasem pomieszać zdania, żeby (i tu nazwisko, niestety znajomej mi osoby).. żeby się nie kapnęła. Jakie to miasto wydaje mi się czasem małe!
– No tak. Dodała blondynka. A, zapomniałabym, Ta blondynka, trzymała w ręku opasłe tomisko. Eteryczna dziewczyna, w jasnej sukience była troszkę nieobecna, kiedy dojechaliśmy w okolice Dworca. Czasem cieszę się z byle powodu- na przykład z tego, że młodzi ludzie JESZCZE czytają książki. Książki, nie e-booki 😉
-Ej, słuchasz mnie w ogóle?
-Tak tak…mówiłaś o piątku… i co się później wydarzyło?
Oto idealny przykład tego, jak inteligentna osoba umie dostosować się do poziomu rozmówcy.
Ona o niebie a ta o chlebie.
Niestety coraz częściej przekonuję się, że to ta Ruda będzie miała w życiu łatwiej. Trochę bezczelności, szczypta cwaniactwa i jakoś da się radę żyć
Blondynka pożegnała się z Rudą na wysokości Stadionu, po czym wysiadła z autobusu. Nie było mi jednak dane kontynuować podroży w spokoju. Niższa wyciągnęła telefon komórkowy i włączyła coś, czego nie można nazwać muzyką. Wtedy właśnie zareagowała jedna z siedzących obok mnie 'babć’: – To jest komunikacja miejska, nie dyskoteka!  Tamta żachnęła się na starsza panią, że jak ma problem to może wysiąść. Oczywiście w ten sposób nie artykułowała swojej wypowiedzi.
Na szczęście moja podróż dobiegła końca. Wysiadłam na moim osiedlu i z ulgą zobaczyłam mój ulubiony blog w rybki. I cieszę się, bo z opowieści moich znajomych wysnuwam wniosek, chyba ostateczny: nie tylko w moim mieście mieszkają dorastający młodzi ludzie. Na szczęście, bo zaczęłabym się naprawdę obawiać o kondycję tego miejsca.
-You’re not a girl, not yet a woman, chciałoby się rzec, kiedy ostatni raz spoglądam na marchewkowowłosą dziewczynę. -I chyba nigdy nie będziesz. Do dorosłości trzeba dojrzeć. Owoce czasem jednak przedwcześnie gniją. A co zabawne, świadkami dojrzewania są często pojazdy komunikacji miejskiej, które gdyby tylko mogły, opowiedziałyby nam niejedną, szokującą historię! Może lepiej zostawmy rozdawanie głosu jako wigilijnego prezentu zwierzętom? 🙂

Zaszufladkowano do kategorii One Shot | Dodaj komentarz