Nienawidzę ludzi
Nienawidzę ludzi, którzy są z natury dobrzy
Nienawidzę ludzi, którzy są łatwowierni i naiwni
Nienawidzę ludzi, którzy są wrażliwi i empatyczni
Nienawidzę ludzi, którzy są inteligentni
Nienawidzę ludzi, którzy potrafią zrozumieć, co czują inni
Nienawidzę ludzi, którzy potrafią współczuć
Nienawidzę ludzi, którzy potrafią odstawić swoje problemy na bok i bezinteresownie pomóc drugiej osobie z jej problemami
Nienawidzę ludzi, którzy potrafią wstać, po upadku znanym jako „porażka”
Nienawidzę ludzi, którzy przywiązują się do innych ludzi
Nienawidzę ludzi, którzy gotowi są oddać życie, dla osoby, którą uważają za niezwykle ważną
Nienawidzę ludzi, którzy szczerze się uśmiechają nawet w chwilach, kiedy nie powinno być im do śmiechu
Nienawidzę ludzi, którzy odczuwają poczucie winy, gdy nie zawinili
Nienawidzę ludzi, którzy nie potrafią dojrzeć własnych zalet
Nienawidzę ludzi, którzy odbierają szczere komplementy jako przytyki i docinki
Nienawidzę ludzi, którzy we wszystkich ludziach widzą dobro
Nienawidzę ludzi, którzy potrafią wybaczyć największe krzywdy
Nienawidzę ludzi, którzy nie chcą powiedzieć czegoś, by nie zranić innej osoby
Nienawidzę ludzi, którzy chcą chronić innych za cenę własnego dobra i szczęścia
Nienawidzę ludzi, którzy nie potrafią powiedzieć dość i przerwać ciąg bólu
Nienawidzę… siebie
Czuję się jak potwór; jak dziwoląg nie pasujący do tego świata.
Zabawka, którą ludzie używają, a kiedy się znudzi, to wyrzucają.
Czuję się nie potrzebny. Czuję się odrzucony.
Czuję się uszkodzony…
Czuję, że nie da mnie się naprawić.
Nie rozumiem tego, że ludzie potrafią mnie docenić i widzieć we mnie pozytywy. Chyba nie potrafię tego docenić i krzywdzę te osoby.
Są chwile, kiedy żałuję, że mój umysł działa w ten swoiście skomplikowany sposób.
Depresyjnie dość. I ja chcę zostać psychologiem.
Dobry żart…
Monster
Not Meant For Me
Wake Up
Comatose
Never Give Up
Break Stuff
Turn The Page
Ride The Sky
Do or Die